Opublikowano za: mojawyspa.co.uk, 05.01.2011
Zdaniem Briana Struttona z GMB, rozmiar cięć budżetowych jest bezprecedensowy, dlatego też wiele samorządów jeszcze przed końcem pierwszego kwartału zacznie likwidować stanowiska, na które zabraknie pieniędzy – podaje BBC News.
Sytuację stara się łagodzić minister Grant Shapps. Jego zdaniem obawy związkowców są bezzasadne i generują tylko niepotrzebną panikę. Związkowcy wiedzą swoje – wysłali już w teren tysiące informacji o planach likwidacji wielu stanowisk pracy. W planach jest wysyłka kolejnej porcji ostrzeżeń do członków GMB.
Według Briana Struttona, ponad połowa brytyjskich samorządów nadal nie wypowiedziała się na temat planowanych cięć finansowych. Jest on pewien, że reakcją większości z nich będzie zapowiedź szybkich zwolnień. Związkowcy szacują, że sfera budżetowa może stracić około 150 tysięcy stanowisk pracy. Do tego trzeba doliczyć jeszcze ok. 50 tys. pracowników najemnych z firm podwykonawczych i agencji. (Więcej…)
Małgorzata Jarek
Polacy, którzy stracili pracę w jednym z krajów UE, rejestrują się tam jako bezrobotni i…
W 2010 roku ponownie więcej osób wyemigrowało z kraju. Stało się tak pierwszy raz od…
Wielka Brytania zwiększa prawa pracowników sezonowych oraz zatrudnionych przez agencje pracy. To oznacza zmiany (na…
Padł mit o tym, że emigracja otwiera drogę do kariery w Polsce. Przynajmniej jeśli chodzi…
Dwudziestoparolatkowie dwa razy częściej chodzą na zwolnienia niż ich starsi koledzy po 50-tce. Przeziębienie, grypa…
Czy polscy pracownicy firmy Unipart Logistics słusznie protestują, po tym jak ich szefowie nakazali im…